Don`t worry with your suitcase, honey

Dobra. Spakowana. Dobra. 
Jadę.


Wszystko? Wymacać w kieszeni portfel. Paszport. Kasa jest?
Jest. 


Aparat? 
Jest. 


Wszystko mam? 


Chyba wszystko. 


Dobra. Teraz tak jak mówi tata, "trzeba sobie siąść jeszcze na chwilę przed podróżą".


Wszystko? 
Wszystko.


Jadę w świat. 







Promise

Wiedziałam, że skądś znam ten wokal. Oglądam ckliwy odcinek House`a i oczywiście moje hormony szaleją, łzy się leją na tą przedstawioną rozczulającą scenę i w głowie kołacze: "skąd ja znam tego skurczybyka co mię tak emocjonalnie miętoli". 
No, jak to skąd - szybkie Google - strona z utworami użyczonymi do kolejnych odcinków szacownego "House MD", grzebię, jest. Ben Howard. Skąd ja znam tego skurczybyka. Grzebię w pamięci... Jest. "Watch, listen, tell" i mam odpowiedź. Nawet kiedyś tu wrzucałam "Old Pine". 

Dedykuję piosenkę Youli i Szymonowi. Chyba sobie już odpowiedzieli na to powtarzające się pytanie.

Who am I darling to you?


I mam nadzieję, że wasz ślub i wesele nie jest zaplanowane w trzeci weekend września, bo wtedy miałabym życiową zagwozdkę, bo wiecie, koncert Sigur Ros...

:-) 

Cieszę się razem z wami. Super!