Dla mamuszki - żeby sobie dziś potańczyła, przy znanych głupawkowych dźwiękach, które uskuteczniamy jak już wariujemy w trójkę. Zazwyczaj w kuchni.
I to, bo bardzo lubi:
Jeszcze tylko taka dość istotna informacja: mam najfajniejszą mamę na świecie.
I proszę mi się nie kłócić, że jest inaczej.
1 komentarz:
Chyba ja!
Prześlij komentarz