All made of ticky tacky

Permanentne zmęczenie. Szkolenie, spotkanie, prezentacje, Warszawa, szkolenie, tabelka w Excelu, telefony,  faktury, szkolenie, wyjazd. Przyjazd. Padłam.


Wczoraj był mały kryzys wytrzymałości. Dostałam drgawek, temperatury, okropnego bólu głowy i przeboje gastryczne. Nie poszłam do pracy -wróciłam z Warszawy i ledwo ogarniając rzeczywistość dojechałam jakoś do domu. I ze zmęczenia...nie mogłam usnąć.Wstawałam co chwilę - za gorąco, za zimno. Nie tak, noga na kołdrę, noga pod kołdrą, piciu, kibelek. 


Pierwsza żółta kartka - za dużo tego wszystkiego. 


Mam problem z wyborami. Niby powiedziałam Aśkowi, że będę głosować na Szweda, ale tak naprawdę nie jestem tego pewna. 


No i cały czas mam problem z tymi Innymi.


Yyyh.



Brak komentarzy: