Settle down

Składanie mebli z IKEA jest jak klocki lego dla dorosłych. Dziś spędziłam nad tym kilka chwil, analizując instrukcję obsługi, kołki, wkręty, zabezpieczenia i jeszcze parę innych rzeczy, których nazwać nie potrafię. Prosiłam paru samców o przyjście i złożenie mebli. Kuba wczoraj stwierdził, że muszę być samodzielna. To mnie lekko dobiło i dało do zrozumienia, że tak, MUSZĘ być samodzielna, że nikt mi w niczym nie pomoże, że samce oporne, leniwe i niepomocne, że trzeba samej wszystko ogarniać. Ale nawet w instrukcji jest narysowane, że takie rzeczy robi się RAZEM: 


I mogłabym się znaleźć na okładce "Faktu" z tytułem: "Nie poszła do pracy, bo skręcała kredens".

Brak komentarzy: